Kręcą Cię wysokie góry, ale nie lubisz się męczyć? Marzysz o zdobyciu najwyższego szczytu Europy, lecz nie masz na to kasy? A może po prostu chcesz zaimponować znajomym, ale obawiasz się choroby wysokościowej?
Poznaj prosty sposób i dowiedz się, jak w JEDEN DZIEŃ zdobyć Mont Blanc!
Jak w prosty sposób zdobyć Mont Blanc?
Wystarczy pojechać do Parku Narodowego Gran Paradiso w Dolinie Aosty i tam spokojnie, bez nerwów wejść na Mont Blanc. Co prawda, nie ma on nawet 2500 metrów, ale kto by się zajmował liczbami…
A dlaczego to naprawdę świetny pomysł? Nie dość, że będziesz stał na Blancu, to jeszcze popatrzysz na Blanca! Czy ludzie, którzy akurat zdobywają czterotysięcznik, mogą liczyć na takie coś? Z pewnością nie…
Inne widoki też są całkiem niezłe i okazuje się, że z tego całkiem urokliwego miejsca warto pooglądać Dolinę Aosty i czterotysięczniki Alp Pennińskich (można wypatrzeć Matterhorn!).
Dojazd, nocleg i infrastruktura pod Mont Blanc
Może jakaś włoska wioska (rym niezamierzony!) nie będzie tak atrakcyjna jak Szamoniks, ale przynajmniej będzie o wiele spokojniejsza. Szlak prowadzi z wioski Bioley (można tam dojechać drogą SR23), znajdującej się w dolinie Aosty.
Co ważne, na nocleg nie trzeba wydawać milionów monet ani bić się o dobre miejsce pod namiot czy o pryczę w schronisku. W 2017 roku spaliśmy przy chacie Arpilles, znajdującej się pod szczytem Blanca. Jest ona własnością parku narodowego.
Na starszych mapach jest zaznaczona jako “bivacco”. Niestety, okazało się, że nie jest udostępniona dla turystów. Poinformował nas o tym pracownik parku, który tam nocował. Na szczęście nie musieliśmy schodzić do drogi i szukać noclegu, bo pan Włoch wykazał się dobrym sercem i pozwolił rozbić namiot (i poczęstował piwem!).
Zarezerwowałeś tygodniowy urlop, ale wejście na Blanca naprawdę zajęło Ci jeden dzień?
Nie musisz się tym martwić. Rejon Parku Narodowego Gran Paradiso jest bogaty w atrakcje turystyczne: lodowce, ferraty, szlaki. Nie mając pomysłu na to, gdzie się udać, można skorzystać z propozycji pani z informacji turystycznej, która rozda mapki i poleci ciekawy szlak (nam poleciła ciekawy Szlak Żab).
A jeśli góry już się znudzą, można po prostu pójść na pizzę i odwiedzić Aostę. Polecamy pizzerię Avalon, znajdującą się na Localita’ Etral. Trochę się na nią naczekaliśmy – w środę zamknięta, a w normalne dni czynna dopiero od 19…
A co z czterotysięcznikiem?
No dobra, jeśli komuś Mont Blanc nie wystarczył, niech wybierze się na pobliskie Gran Paradiso. My również próbowaliśmy zdobyć ten stosunkowo łatwy czterotysięcznik w Alpach Graickich, a o przygodach z Gran Paradiso możecie przeczytać w jednym z naszych wpisów.