Spacer na Tindstinden

Tindstinden był ostatnim punktem naszej wycieczki na Lofotach. Podczas niedługiego spaceru jeszcze raz mogliśmy rzucić okiem na część wyspy Moskenesoya.
Pętla Żorska. Wycieczka rowerem dookoła Żor

Kiedy do dyspozycji ma się tylko kilka godzin weekendu, warto wyruszyć na niedługą, lokalną wycieczkę. Na przykład rowerową. Tak właśnie powstała Pętla Żorska – trasa prowadząca dookoła Żor (i kawałek przez Szczejkowice).
Jak nie zdobywać czterotysięczników – wspomnienia wycieczki z Gran Paradiso w tle

Gran Paradiso to jeden ze szczytów polecanych adeptom turystyki wysokogórskiej. Ten stosunkowo łatwy czterotysięcznik znajduje się we włoskiej Dolinie Aosty. Chcieliśmy więc przekonać się, jak to jest w pięknych okolicznościach przyrody nie zdobywać czterotysięcznika.
Skoro morze, to i plaże – Bunes i Kvalvika na Lofotach

Co czeka na człowieka schodzącego z gór? Oczywiście relaks na plaży. W końcu jesteśmy nad Morzem Norweskim. A skoro jest morze, to muszą być też plaże.
“Sławomir! Sławomir!”. Tatrzański koncert

Jesienią wybraliśmy się na kameralny koncert Sławomira (vel. Sławkowski Szczyt) w Tatrach Wysokich na Słowacji. Tłumów nie było, a tylko grono wytrawnych melomanów, doceniających klasykę gatunku.
W Karkonoszach jest wszystko, co kocham

To będzie wpis o spełnianiu górskich marzeń. Niektórzy latami śnią o Evereście. Inni zaś marzą o wspinaczce na El Capitanie. Znajdą się i tacy, dla których górskim celem będzie Gerlach. A Błażej ma swoją Śnieżkę.
Okolice Munkebu i Hermannsdalstinden

Nie zawsze przed wyjściem w góry uzupełniamy ankiety, ale jeśli już, to zaznaczamy, że jesteśmy szczęśliwi i niczego nam nie brakuje! Szczególnie, gdy spacerujemy po Lofotach.
Marmolada – najlepsza dieta prosto z Dolomitów

Koniec z pustymi kaloriami, obżeraniem się pizzą, makaronami i siedzeniem w bezruchu! Postanowiliśmy wdrożyć w życie zbilansowaną dietę, polegającą na zakosztowaniu Marmolady… Ot, słodki smak sukcesu na najwyższym szczycie Dolomitów.
Karawanki zamiast Karkonoszy

Przygotowania do majówki mogły przebiegać tak: – Jedziemy na weekend majowy w Karkonosze? – Eee, to za daleko. – To może Karawanki? – Dobra! Super pomysł!
Deszcz vs udana majówka. Ferrata Nonnensteig

Weekend majowy zapowiadał się tak: deszcz, deszcz, deszcz i zimno. Postanowiliśmy jednak, że spróbujemy pościgać się z pogodą, odwiedzić ferratę Nonnensteig, znaleźć Weberberg, zdobyć Luż. A to wszystko w Górach Łużyckich.